Warszawa Da się Lubić

Warszawskie Tajemnice Chyba wszystkim z nas, którym przyszło mieszkać w Warszawie, zdarzyło się z zazdrością patrzeć na mieszkańców innych miast. Ach tak mieszkać w Krakowie, Wrocławiu, Olsztynie czy Gdańsku ...
Łazienki Królewskie Co prawda Warszawa nie jest rajem, ale da się z niej wykrzesać odrobinę piękna, tajemniczości i romantyzmu ;-).

Trasa 1 - Klasyk do Czerska
Trasa 2 - Etap : Osieck
Trasa 3 - Tour de Konstancin


Śmieciara

Upragniony zjazd ... Wjazd na górę nie jest wycieńczający, a nawet jeżeli. Zawsze można wprowadzić rower... Potem piękna panorama, która co prawda ostatnio jakoś coraz mniej dzika ale i tak ma swój urok.
A na koniec ZJAZD.
Zjazd szczególnie torem dualowym to super zabawa - szczególnie jeśli omija się hopki ;-)


Most Siekierkowski

Po prostu most Wreszcie. Aby pojechać na wycieczkę do Otwocka nie trzeba jechać 30 km w spalinach czy 50 przez Górę Kalwarię. Można by rzec, super. Szkoda tylko że tak długo trzeba było czekać.
Choć kto wie może nie jeden rowerzysta zawdzięcza wspaniały rozwój kondycji właśnie temu?


Osieckie Lasy

Ostatnie przygotowania


Potok

Przy Potoku Ostatnie przygotowania


Rasjski Sad

Rajski sad ... Dobrowolne Wygnanie :-)


Bunkry

Po prostu bunkry... Bardzo niewielu Warszawiaków ( szczególnie lewobrzeżnych ) wie, że tuż obok Warszawy mamy naszą małą "linię Zygfryda".
To że nie jest w ogóle nieznana świadczą liczne grafitti pokrywające bunkry. ...ale nie wszyscy o nich wiedzą


Mazowiecki Park Krajobrazowy

Próbka MPK Miniatura Kampinoskiego Parku Narodowego. Tuż obok Warszawy, szczególnie jeśli mieszka się w Aninie ;-)
Znajdziemy tu wszystko czego można spodziewać się w Kampinosie. Górki, bagna, piasek i jeszcze trochę piasku...
Niestety piękno przyciąga. Ludzi jakby więcej, ale trzeba się pogodzić, że nie żyjemy sami.
wspaniale kręte ścieżki Jeśli ktoś tam jeszcze nie był to niech pędzi. Ścieżki są kręte, można znaleźć tam kilka wspaniałych gór, malutkie urocze oczka wodne oraz piękne rozległe bagna.


Kabaty

Oaza Spokoju - tylko zimą Zapewne wielu rowerzystów było w Kabatach. Być może wielu z nich odstraszył widok tłumów przewalających się po polanie i przyległych krzakach.
Rozumiemy ich dobrze ...
Ale wystarczy wybrać się jesienią czy zimą a miejsce to nabiera zupełnie innego charakteru.
Cisza i spokój - oaza spokoju. I takim to miejsce pamiętamy.


Zalesie Górne

Stawy zmią ... Wydawałoby się, że w Zalesiu nic nas nie może zaskoczyć. Znajome ścieżki, zalew. Latem specyficzny, ale jakże swojski, klimat małej knajpki serwującej piwo i kiełbaski. Czasem zabawnie jest widzieć (i słyszeć) dwie zagłuszające się nawzajem kapele, mnóstwo ludzi i okrzyki wodzirei nawołujących do startowania w konkursach.
...Lasy Chojnowskie jesenią Zimą i jesienią cisza. Tylko wiatr grający na trzcinach. Zamiast zapachu kiełbasek, zapach lasu i wody.
Które Zalesie wolimy? To chyba oczywiste, że te z kiełbaskami i piwem ;-)))


Piaseczno

Sielsko, Anielsko ;-) Zawsze przejeżdżamy jedynie obok tabliczki Piaseczno omijając z daleka zatłoczone ulice i drogę wlotową do Warszawy. Jedziemy przez wsie Siedliska i Chyliczki gdzie tuż obok zgiełku i gwaru miasta można jeszcze znaleźć spokojną drogę, którą można dotrzeć z Chojnowskich Lasów.


Konstancin-Jeziorna

Jeziorko w parku przy pałacyku Konstancin-Jeziorna jest miasteczkiem przez które wiodło różnymi drogami wiele naszych wycieczek. Zażyliśmy zdrowej inhalacji w tężniach, przechadzaliśmy się w pięknym parku zdrojowym, podziwialiśmy mury starej papierni. W niewielkiej odległości od Konstancina mieści się dawny dworek w Oborach. Tężnie w Konstancine Niestety zajmowany obecnie przez literatów nie był dostępny dla zwiedzających. Odpocząć po trudach wycieczki można było jedynie nad brzegiem pobliskiego jeziorka.


Wał Wiślany

Przy hałdzie EC  Siekierki


Góra Kalwaria

Jesteśmy na Szcycie ... no w Górze ... ... i znowu :-)


Wałem pod Górę .. Kalwarie

Wzdluż wału Wiślanego... ...na dwa sposoby


Czersk

Czerski Zamek Jeśli ktoś nie widział tego pięknego zamku ma czego żałować.
Nawet teraz zamek jest ładny i można sobie tylko wyobrażać jak wyglądał w okresie swojej świetności.
Trudno uwierzyć że gdyby nie złośliwość natury Czersk pewnie byłby teraz stolicą Polski. Przez długie lata Warszawa była w cieniu tego miasta... dopóki Wisła nie zmieniała swego biegu. I zamiast stać nad brzegiem rzeki stoi na wzgórzu z dala od Wisły.
Czerski Zamek Oglądając te ruiny możemy tylko pozłościć się na Szwedów i ich przyjacielską wizytę w XVII w. Wygląd zamku w dużej mierze zawdzięczamy głównie nim. Choć pamiętajmy, że piękny kościółek stojący tuż obok też zawiera w sobie sporo ducha zamku -a dokładnie cegły ;-)
Dodamy tylko, że wielu sławnych ludzi oglądało ten zamek.
Odwiedzała go często Królowa Bona, a na dłużej odwiedził go Henryk Brodaty ... oglądając tutejsze lochy będąc więzionym przez Konrada Mazowieckiego :-)


ULa

PiOtReK